Włamywacz pobił mężczyznę, broniącego swojego dobytku
Biciem 29-letni Robert M. torował sobie ucieczkę z garażu, do którego włamał się nad ranem i usiłował ukraść nawigację satelitarną z samochodu. Dobytku bronił właściciel, który obudzony hałasem alarmu, zastał złodzieja na gorącym uczynku kradzieży. Z pomocą mężczyźnie szarpiącemu się z włamywaczem przyszli policjanci z Lesznowoli. 29-latek został zatrzymany, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Do samochodu stojącego w garażu na jednej z posesji w Nowej Iwicznej, 29-letni Robert M. włamał się wczoraj nad ranem. Do wewnątrz dostał się po uprzednim wyłamaniu zamka w drzwiach garażowych. Jego celem była nawigacja satelitarna zostawiona w samochodzie. Wybił szybę w aucie i próbował ją ukraść. Złodziej nie przewidział, że włączy się alarm, który obudził właściciela posesji. Obudzony mężczyzna, zauważył włamywacza i próbował bronić swojego dobytku. Gdy mężczyzna szarpał się ze sprawcą jego żona natychmiast poinformowała o całym zdarzeniu policjantów z komisariatu w Lesznowoli.
Policjanci, którzy po kilku minutach przybyli na miejsce, zastali właściciela posesji szarpiącego się ze złodziejem. Robert M. przed przybyciem funkcjonariuszy, pobił broniącego swojej własności mężczyznę. Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy, Robert M. nadal próbował siłą wyrwać się z rąk policjantów. Podjęta przez niego próba ucieczki skończyła się zakuciem w kajdanki i osadzeniem w policyjnym areszcie.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem i pobicia. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
hkk