Ukradł skarbonkę z datkami, bo jak stwierdził "był pijany i potrzebował pieniędzy"
Z przedsionka Muzeum Domu Zakonnego Zgromadzenia Księży Marianów w Górze Kalwarii zniknęła skarbonka z datkami. Choć mężczyzna, który dokonał kradzieży najwidoczniej sądził, że nikt go nie widzi, szybko został zatrzymany. Kim jest sprawca ustalił lokalni funkcjonariusze. 37-latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W siedzibie Komisariatu Policji w Górze Kalwarii stawił się kustosz Muzeum Domu Zakonnego Zgromadzenia Księży Marianów, który poinformował, że z przedsionka obiektu skradziona została skarbonka z datkami. Sama kaseta co prawda znalazła się w jednej z toalet na terenie muzeum, jednak żadnych pieniędzy w niej już nie było. Zgłaszający dodał, że moment kradzieży oraz wizerunek sprawcy zarejestrowała kamera, jednak nie wiadomo kim jest mężczyzna z nagrania.
W sprawę natychmiast włączyli się lokalni funkcjonariusze, którzy dokładnie przeanalizowali nagranie z kamery monitoringu, a na jego podstawie wytypowali sprawcę. W ustaleniu kim jest mężczyzna pomogła znajomość mieszkańców gminy oraz rozpoznanie środowiska przestępczego. Trop okazał się być słusznym. Zaledwie kilka dni później sprawca kradzieży został zatrzymany. 37-latek przyznał się do tego co zrobił, wyjaśniając, że "był pijany i zwyczajnie potrzebował pieniędzy".
W związku z popełnionym przestępstwem mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.
st. asp. Magdalena Gąsowska/JW