Przyjechał na kontrolę przed wycieczką - otrzymał zakaz dalszej jazdy
Sezon wycieczek szkolnych trwa w najlepsze. Policjanci piaseczyńskiej drogówki niemal każdego dnia przeprowadzają kontrolę autobusów, które zgłaszane są zarówno przez organizatorów wyjazdów, nauczycieli ale też rodziców. Zdecydowana większość kontroli przebiega bez uwag, jednak nie wszystkie tak się kończą. W ostatnim tygodniu autobus zamiast zawieść dzieci na wyczekiwany wyjazd, musiał poczekać na lawetę.
Maj jest miesiącem w którym z dnia na dzień wzrasta liczba kontroli autobusów przed wyjazdami na wycieczki. Mundurowi sprawdzają zarówno stan techniczny pojazdu, jak również uprawnienia kierującego, jego czas pracy oraz stan trzeźwości. W przypadku stwierdzenie jakichkolwiek nieprawidłowości funkcjonariusze podejmą działania przewidziane przepisami prawa, a na potwierdzenie przeprowadzenia kontroli, kierujący po jej zakończeniu, otrzymuje protokół potwierdzający jej przeprowadzenie. Zdecydowana większość takich sprawdzeń przebiega bez uwag, a kierujący zaraz po ich zakończeniu mogą ruszyć wspólnie z dziećmi na wymarzony przez uczniów wyjazd.
Kontrola autobusu, którym dzieci jednej ze szkół, miały wyruszyć na szkolną wycieczkę na pomorze, miała dość nieoczekiwane zakończenie. Okazało się bowiem, że nie wszystko w pojeździe działa jak należy i występują poważne usterki układu hamulcowego, co stanowiło ogromne zagrożenie. W związku z tym autobus nie został dopuszczony do ruchu, kierujący stracił dowód rejestracyjny, a także otrzymał zakaz dalszej jazdy. Dzieci na wycieczkę co prawda pojechały, ale innym autobusem, a ten niesprawny, na parkingu przy siedzibie Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie musiał poczekać na lawetę.
st. asp. Magdalena Gąsowska/JW
Film VID-20240528-WA0004.mp4
Pobierz plik VID-20240528-WA0004.mp4 (format mp4 - rozmiar 8.72 MB)