Z Piaseczna wyjechał z mandatem karnym
Na parking przed centrum handlowe w Piasecznie przyjechał bez przedniej tablicy rejestracyjnej, do tego niesprawnym technicznie pojazdem. Do Warszawy wrócił - bez dowodu rejestracyjnego i z mandatem karnym w wysokości 1500 złotych. Dla osób nieprzestrzegających obowiązujących przepisów nie ma taryfy ulgowej!
Niestety, wielu kierowców wciąż zapomina o tym, że jedną z bardzo ważnych rzeczy jest dbałość o stan techniczny pojazdu do którego wsiadają i którym planują wybrać się w podróż. Niesprawne hamulce, niesprawny układ kierowniczy, opony z nadmiernie zużytym bieżnikiem bardzo przyczyniają się do powstawiania zdarzeń na drodze, również tych, które kończą się tragicznie.
Funkcjonariusze piaseczyńskiej "drogówki" na terenie jednego z parkingów przed sklepem wielkopowierzchniowym w Piasecznie, zauważyli BMW bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Postanowili więc dowiedzieć się, gdzie kierujący ją zostawił. 21-latek nie był w stanie jednak wyjaśnić dlaczego tablicę ma w swoim aucie, a nie na pojeździe. Mundurowych usiłował przekonywać, że przecież nic się nie dzieje, a tablice zawsze może przymocować. Cały szkopuł w tym, że kierujący zgodnie z obowiązującymi przepisami powinien poruszać się pojazdem zaopatrzonym w tablice rejestracyjne, a nie montować je dopiero wtedy, kiedy spotka policyjny patrol.
Ta kontrola drogowa zakończyła się mandatem karnym w wysokości 1500 złotych oraz zatrzymanym dowodem rejestracyjnym.
Funkcjonariusze przypomnieli kierującemu, że zgodnie z § 33 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 sierpnia 2022 roku w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów, wymagań dla tablic rejestracyjnych oraz wzorów innych dokumentów związanych z rejestracją pojazdów - "Właściciel pojazdu umieszcza na pojeździe tablice rejestracyjne z przodu i z tyłu w miejscach konstrukcyjnie do tego przeznaczonych".
st. asp. Magdalena Gąsowska