Z promilami za kierownicą
O tym, że prowadzenie pojazdu z promilami może zakończyć się zarzutami przekonał się wczoraj kolejny nietrzeźwy kierowca. Niebezpieczna jazda mężczyzny została przerwana przez policjantów z piaseczyńskiej prewencji. Kierujący oplem miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Eliminowanie z ruchu pijanych użytkowników dróg jest ważnym elementem policyjnej troski o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Stąd każde podejrzane zachowanie kierowców, czy rowerzystów jest natychmiast sprawdzane przez funkcjonariuszy. Policjanci błyskawicznie reagują także na każdą informację od innych uczestników ruchu drogowego. Wszystko po to, aby na drogach nie dochodziło do tragedii spowodowanych przez nieodpowiedzialnych kierowców i rowerzystów.
Taki cel mieli również policjanci pełniący wczorajszą służbę na terenie Piaseczna. Tuż przed 23.00 funkcjonariusze z piaseczyńskiej prewencji zauważyli na ulicy Dworcowej jadącego tzw. wężykiem opla. Sposób, w jaki poruszało się auto pozwolił im sądzić, że kierujący może być pijany. Postanowili zatrzymać auto do kontroli i potwierdzić swoje przypuszczenia.
Niemal od razu policjanci wyczuli od mężczyzn woń alkoholu. Badanie wykazało w organizmie Jana S. ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna szybko przekonał się, jaki popełnili błąd wsiadając za kierownicę samochodu po alkoholu.
Jan S. za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
hkk