Kilkanaście minut cieszyli się łupem
Policjanci z komisariatu w Górze Kalwarii zatrzymali 20-letniego Alberta W. i 18-letniego Piotra K. kilkanaście minut po włamaniu do baraku na budowie. Łupem włamywaczy padły elektronarzędzia, radioodtwarzacz, telewizor i inne drobne przedmioty na sumę około 5000 złotych. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty. Teraz zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Dochodziła 5:00 rano, gdy do oficera dyżurnego w Górze Kalwarii zadzwonili zaniepokojeni mieszkańcy okolicznych domów, z informacją, że prawdopodobnie jacyś złodzieje są na terenie budowy w Kątach. Na miejsce natychmiast udał się najbliższy patrol.
Gdy policjanci zauważyli wybitą szybę w baraku na terenie budowy, było już pewne, że doszło do włamania. Błyskawicznie podjęta penetracja terenu w rejonie budowy w poszukiwaniu sprawców przyniosła oczekiwane efekty. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie elektronarzędzia, telewizor, radioodbiornik i inne drobne przedmioty o łącznej wartości ok. 5000 złotych.
Mężczyźni nie potrafili w racjonalny sposób wytłumaczyć skąd mają te rzeczy i do kogo należą. W końcu przyznali, że z pobliskiej budowy. Nie udało im się nic więcej ukraść, gdyż w tym czasie w rejon budowy podjechał policyjny radiowóz. Obydwaj zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę przy Kościelnej. Sprawcami kradzieży z włamaniem okazali się, 20-letni Albert W. i 18-letni Piotr K. Mężczyźni byli nietrzeźwi, obydwaj mieli po 2 promile alkoholu w organizmie.
Wczoraj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, czyn ten zagrożony jest karą do 10 lat więzienia.
hkk