Jechał slalomem, po jezdni i po chodniku
W ręce funkcjonariuszy stołecznej drogówki wpadł 17-letni Mateusz K., który porzucił motocykl i próbował uciekać pieszo przed policyjną kontrolą. Funkcjonariusze nie dali szans mężczyźnie na ucieczkę, błyskawicznie go zatrzymali. Mateusz K. będzie odpowiadał za jazdę motocyklem w stanie nietrzeźwości, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj policjanci ze stołecznej drogówki pełnili służbę w Konstancinie-Jeziornie. Jadąc ulicą Warszawską zwrócili uwagę na motocyklistę. Mężczyzna jechał slalomem, raz po jezdni, raz po chodniku.
Policjanci podejrzewali, że mężczyzna może być pijany. Natychmiast ruszyli w kierunku motocyklisty, aby przerwać jego „wyczyny”, które mogły dla pieszych zakończyć się tragicznie. Gdy policjanci dogonili pirata, ten w trakcie kolejnego wjazdu na chodnik przewrócił się.
Gdy 17-latek zobaczył policyjne mundury, porzucił motocykl i zaczął uciekać pieszo. Policjanci błyskawicznie pobiegli za uciekającym. Funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę i zabrali do radiowozu. Badanie alkomatem tylko utwierdziło policjantów w przekonaniu, że mężczyzna pił alkohol. 17-letni Mateusz K. miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
17-latek będzie odpowiadał za jazdę motocyklem w stanie nietrzeźwości. Czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat więzienia.
hkk