Piją i jeżdżą
Rozpoczął się sezon rowerowy, a wraz z nim na drogach powiatu pojawiło się więcej nietrzeźwych rowerzystów . Policjanci przypominają, rowerzysta jak każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek przestrzegać przepisów kodeksu drogowego. Policjanci z Tarczyna i Prażmowa zatrzymali troje nietrzeźwych rowerzystów. Kobieta i dwaj mężczyźni mieli od 1,5 do 3 promili alkoholu w organizmie. Grozi im do roku pozbawienia wolności.
Całkowity brak wyobraźni kieruje tymi, którzy po wypiciu alkoholu wsiadają za kierownicę pojazdów lub na rower. Czyniąc tak, nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, jakie wynikają z takiego zachowania. Jeżdżą slalomem, bez świateł, ale za to promilami.
Mimo wielu policyjnych apeli do kierowców i rowerzystów, funkcjonariusze nadal zatrzymują nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego. Nietrzeźwi kierowcy i rowerzyści stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. Pamiętajmy, pijani kierowcy i rowerzyści w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego, mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych.
Każda osoba siadająca za kierownicę pojazdu pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka stanowi zagrożenie dla siebie oraz dla życia i zdrowia innych użytkowników drogi. Tylko wczoraj, w ciągu kilku godzin, piaseczyńscy policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych rowerzystów.
Pierwszy wpadł Dariusz K., na ulicy Głównej w Prażmowie zatrzymany przez funkcjonariuszy z miejscowego posterunku. Badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu w organizmie mężczyzny.
Policjanci z komisariatu w Tarczynie zatrzymali na Al. Krakowskiej nietrzeźwą rowerzystkę. Krystyna R. jechała wężykiem. Badanie alkomatem wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie kobiety.
Jako ostatni został zatrzymany na ulicy Ryxa przez funkcjonariuszy z Prażmowa Krzysztof J. Mężczyzna miał 2,2 promila alkoholu w organizmie.
Zatrzymani będą odpowiadać za jazdę rowerem stanie nietrzeźwości, grozi im do roku pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.
hkk