Z promilami przyjechał zatankować auto
Dzięki informacji od innego kierowcy, policjanci z piaseczyńskiej drogówki zatrzymali Tadeusza O. Kolejny uczestnik ruchu drogowego bez wyobraźni, wsiadł za kierownicę forda mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci każdego dnia reagują na każdy sygnał świadczący o tym, że ulicami i drogami naszego powiatu porusza się kierowca po alkoholu. Osoby decydujące się jazdę po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Dla takich kierowców i rowerzystów nie ma miejsca na naszych drogach – pijany kierujący jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Piaseczyńska Policja walczy z całą surowością z pijanymi użytkownikami dróg, nie ma dla nich żadnego pobłażania.
Dyżurny piaseczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który przyjechał na stację paliw. Zgłaszającego zaniepokoił styl jazdy kierującego autem, który zagrażał bezpieczeństwu innych użytkowników drogi. Na informację natychmiast zareagował oficer dyżurny i wysłał patrol we wskazane miejsce.
Gdy policjanci dojeżdżali do stacji paliw, podejrzewany mężczyzna właśnie wyjeżdżał. Natychmiast ruszyli za nim i po kilku minutach zatrzymali pojazd do kontroli. Wtedy wiadomo już było, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem było potwierdzeniem wcześniejszych przypuszczeń. Urządzenie wskazało ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie Tadeusza O. Mężczyzna będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Należy podkreślić, jak najbardziej słuszną decyzję osoby, która widząc niebezpieczną jazdę kierowcy powiadomiła Policję. Funkcjonariusze sprawdzają każdy tego typu przypadek. Pijany kierowca to ogromne zagrożenie, dlatego informacje przekazywane przez innych użytkowników dróg pozwalają na uniknięcie niepotrzebnych tragedii.
mb