Na drodze stanął mu znak drogowy
Trzech nietrzeźwych kierowców, którzy spowodowali kolizje zatrzymali przez weekend policjanci z piaseczyńskiej drogówki. Kierowcy forda przeszkadzał znak drogowy i ogrodzenie zbiornika przeciwpożarowego, a dwaj pozostali z volvo i vw transportera najechali na jadące przed nimi auta. W trakcie kontroli drogowej został zatrzymany kolejny nietrzeźwy kierujący audi i rowerzysta.
W piątek po południu policjanci z piaseczyńskiej drogówki zostali wezwani do Tarczyna. Mężczyzna kierujący vw transporterem najechał na tył jadącego przed nim bmw. Sprawca kolizji został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że kierujący vw 35 -letni Tomasz B. miał we krwi prawie 1,5 promila.
Do drugiego zdarzenia doszło w Coniewie koło Góry Kalwarii. Mężczyzna kierujący volvo najechał na jadącą przed nim hondę. Nieodpowiedzialny sprawca tej kolizji 53-letni Jan B. został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Miał ponad 1,2 promila alkoholu we krwi.
W niedzielę tuż przed 23.00 w Piasecznie na ul. Gołkowskiej kierujący fordem 27-letni Sławomir R. stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do kolizji. Mężczyzna zjechał na pobocze, najechał na znak drogowy i potem uderzył w ogrodzenie zbiornika przeciwpożarowego. Nic dziwnego, że 27-latkowi przeszkadzał znak drogowy i ogrodzenie, skoro badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,7 promila alkoholu.
Kolejny nietrzeźwy za kierownicą też został zatrzymany w Piasecznie na ul. Wojska Polskiego. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej jadące audi, po krótkiej rozmowie z kierowcą zaczęli podejrzewać, że kierowca jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem potwierdziło ich podejrzenia, 60-letni Tadeusz G. miał ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Ostatni z zatrzymanych nietrzeźwych kierujących to 34-letni Andrzej K. Mężczyzna mając 2,3 promila alkoholu we krwi jechał ulicą Poprzeczną w Lesznowoli. Stylem jazdy i problemami z utrzymaniem równowagi zwrócił na siebie uwagę przejeżdżającego patrolu z komisariatu w Lesznowoli.
Nieodpowiedzialni mężczyźni odpowiedzą za jazdę w stanie nietrzeźwości, a trójka z nich dodatkowo za spowodowanie kolizji. Na szczęście nic się nikomu nie stało. Jednak brak wyobraźni i jazda po alkoholu mogły być przyczyną tragedii. Policjanci nie będą pobłażać pijanym kierowcom.
hkk