Komendant komisariatu po pościgu zatrzymał sprawcę kolizji
Komendant komisariatu w Lesznowoli wraz z dzielnicowym w czasie powrotu z narady służbowej, odebrali komunikat o poszukiwaniu sprawcy kolizji drogowej, który zbiegł z miejsca zdarzenia. Gdy zauważyli wymieniony pojazd podjęli za nim pościg, który zakończył się zablokowaniem uciekającemu kierowcy drogi i jego zatrzymaniem. 38- latek był pod wpływem alkoholu, i od 2015 roku miał całkowity zakaz prowadzenia pojazdu.
Komendant komisariatu policji z Lesznowoli podinsp. Piotr Wars wraz dzielnicowym asp.Kamilem Woźniakiem wracając z wczorajszej narady służbowej policyjnym radiowozem, odebrali komunikat nadany przez oficera dyżurnego z Piaseczna. Była w nim mowa o pilnym poszukiwaniu sprawcy kolizji drogowej z Magdalenki, który uszkodził dwa pojazdy, nie zatrzymał się i zbiegł kierowanym przez siebie oplem.
W czasie przejazdu policjanci zauważyli podany w policyjnym komunikacie pojazd i natychmiast przystąpili do próby jego zatrzymania. Kierowca zlekceważył podawane mu sygnały, co skutkowało podjęciem przez funkcjonariuszy pościgu i wezwaniem wsparcia.
Podczas pościgu kierowca opla wielokrotnie łamał przepisy prawa, zajeżdżając i zmuszając innych kierowców do niebezpiecznych manewrów.
Kierujący radiowozem asp. Kamil Woźniak zdecydował o natychmiastowym zablokowaniu pojazdem służbowym dalszej drogi kierowcy opla, który swoją jazdą stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Gdy pojazd się zatrzymał, komendant wraz dzielnicowym przy użyciu siły fizycznej błyskawicznie wyciągnęli kierowcę z opla , którego stan psychofizyczny wyraźnie wskazywał, że jest on pod wpływem alkoholu.
Mężczyzna został przewieziony do komisariatu, gdzie okazało się, że 38- latek od 2015 roku ma całkowity zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. A w lesznowolskiej jednostce jest już prowadzone przeciwko niemu postępowanie za złamanie tego zakazu i spowodowanie w dniu 9 stycznia br., również kolizji i ucieczki z miejsca zdarzenia, będąc pod wpływem alkoholu.
38- latek usłyszy kolejne zarzuty karne, a dodatkowo poniesie konsekwencje finansowe.
js