Daleko nie odjechał
Zaledwie kilku minut potrzebowali konstancińscy policjanci na odzyskanie roweru i zatrzymanie osoby podejrzewanej o jego kradzież. 47-latek został zatrzymany w pościgu, chwilę po tym jak ukradł rower z posesji w Konstancinie Jeziornie. Wczoraj usłyszał zarzut kradzieży , grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka minut przed godz. 16.00 dyżurny z komisariatu w Konstancinie-Jeziornie został powiadomiony o kradzieży roweru, do której doszło na ulicy Królewskiej. Pokrzywdzony przekazał informację, że nieznany mu mężczyzna, wsiadł na jego rower i odjechał w kierunku ulicy Warszawskiej. Natychmiast we wskazany rejon udał się najbliższy patrol.
U zbiegu ulic Warszawskiej i Polnej policjanci zauważyli osobę z rowerem, który odpowiada wyglądem do skradzionego chwilę wcześniej. Na widok policyjnego radiowozu mężczyzna podjął próbę ucieczki . Po kilkunastu metrach został zatrzymany.
Po chwili do funkcjonariuszy podbiegł mężczyzna, który oświadczył , że to on dzwonił na policję i to jemu skradziono przedmiotowy rower. Jednoślad wrócił do prawowitego właściciela, natomiast zatrzymany trafił do policyjnej celi. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
mbl