Areszt zamiast haraczu
Najpierw pobił. Potem od swojej ofiary żądał pieniędzy za możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Grożąc pobiciem i zniszczeniem mienia wyznaczył datę na zapłacenie 10 000 złotych. Gdy minął termin zapłaty, podwyższył kwotę na 15 000 złotych. 48-letni Bohdan S. obywatel Ukrainy nie podejrzewał, że tak szybko zostanie zatrzymany przez piaseczyńskich kryminalnych. Wczoraj decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za wymuszenie rozbójnicze grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Gdy do piaseczyńskich policjantów dotarła informacja o próbie wymuszenia rozbójniczego sprawą natychmiast zajęli się kryminalni. Jak ustalili, poszkodowany mężczyzna, który zgłosił się na policję, najpierw został pobity przez nieznanego mu mężczyznę. Potem sprawca zażądał od niego 10 000 złotych za możliwość prowadzenia działalności gospodarczej.
Napastnik zagroził mężczyźnie pobiciem i zniszczeniem mienia, jednocześnie wyznaczył mu termin na zapłatę pieniędzy. Gdy poszkodowany nie stawił się z pieniędzmi w wyznaczonym miejscu, napastnik ponowił groźby. Tym razem zażądał już 15 000 złotych i wyznaczył kolejny termin i miejsce przekazania haraczu.
Piaseczyńscy kryminalni, przygotowali zasadzkę na sprawcę wymuszenia rozbójniczego. 48-letni Bohdan S. wpadł chwilę po podjęciu haraczu. Policjanci ustalili, że żądający haraczu 48-latek, kilka miesięcy temu krótko pracował u poszkodowanego mężczyzny. Został zwolniony z pracy za nadużywanie alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy w Piasecznie. Wczoraj usłyszał zarzut wymuszenia pieniędzy od poszkodowanego. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Czyn ten jest zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności.
hkk